Sny i kamienie

Sny i kamienie. Tak nazywa się miejsce, do którego dziś się udałam. Ten nowy ośrodek rozwojowy i rezydencja artystów znajduje się we wsi Supienie. Już sama nazwa miejscowości wzbudziła we mnie zainteresowanie, kojarzy się bowiem z językiem litewskim. Pierwsza myśl to „sūpuoklės”, a u Dzuków, w moich stronach rodzinnych, czyli w okolicach Puńska, „sūpynės”, to jest huśtawka. Rzeczywiście, gdy jechałam już w kierunku Supieni, czułam się jak na huśtawce, bujałam się w aucie, bo droga kręta i przyjemna. Po bokach górki, pagórki, lasy, jeziora i wszystko falujące, to pojawiające się, to znikające.

Przed udaniem się do tego miejsca, z ciekawości sprawdziłam, co pisze się o nim w Internecie, na przykład skąd wywodzi się jego nazwa. Moją uwagę od razu zwróciło opracowanie Danuty Makowskiej „Dawne zwyczaje mieszkańców wsi Supienie”. Pojawiła się w nim informacja, którą sama przeczuwałam. Otóż nazwa wsi wywodzi się prawdopodobnie od litewskiego nazwiska Supinis. Ponoć pierwszymi osadnikami byli tu przybysze z Mazowsza i Litwy. Jeśli interesuje Was bardziej szczegółowa historia Supieni, to zasięgnijcie do źródeł. Bo przecież ja chciałam Wam opowiedzieć o miejscu Sny i kamienie, gdzie nie tylko miło spędziłam czas, ale i pracowałam.

Przywitał mnie gospodarz Wojtek Walicki z dwoma towarzyszami: przyjaźnie nastawionymi do ludzi psami. Po wejściu za bramę poczułam harmonię, spójność domostwa z lasem, trawą, kwiatami, toczącym się wokół życiem. W domu przy stole śniadanie jedli letnicy (czyż nie pięknie nazywano kiedyś turystów?). W kąciku, zerkając zza laptopa, uśmiechała się Małgosia – bo tak, jak się zaraz okazało, ma na imię ta znawczyni drzew i ziół. Letnicy skończyli posiłek i wyjechali szukać swoich przygód, a my zostaliśmy przy aromatycznej ciągle podgrzewanej kawie i przy przygotowanych przez Wojtka wypiekach, konfiturach… i gawędziliśmy.

Interesowało mnie, co dzieje się w tym miejscu, co wydarzyło się w przeszłości, a co jest zaplanowane. Wojtek pokrótce opowiedział o wszystkim, wspomnę tylko o kilku wydarzeniach. Miały tu miejsce akcje  „HELLO Wakacje! SUP & Yoga nad leśnym jeziorem”; „Ashtanga Yoga – Kuchnia Żywiołów/warsztat wyjazdowy”; „Przesilenia – ceremonia przejścia”. Zaś w lipcu odbędzie się „Współczesny masaż tajski: kurs 10-dniowy z Alfonso Cazenave” – linki, w których są opisy, a także informacje o innych wydarzeniach czy działaniach, wstawię na końcu posta.

Sny i kamienie to wspaniałe miejsce do wypoczynku indywidualnego i w grupach, można mieszkać w pokojach i w bardzo nietypowych namiotach, cały wystrój jest niezwykle oryginalny. Niedawno powstała nawet nowa sala warsztatowa w otulinie lasu. No i okazuje się, że to doskonałe miejsce na wieczory panieńskie, a przypuszczam, że i na kawalerskie 😀 – jak już to zdecydowanie na trzy dni! Bo w zasadzie nie ma sensu krócej być w takim miejscu.

Wracając do mojego dnia w Snach i kamieniach – w przerwie od pracy i rozmów poszliśmy nad jezioro Wysokie. Ścieżka do wody prowadziła przez las, była usłana poziomkami i pierwszymi jagodami. Tego dnia tafla jeziora mieniła się nieziemskimi kolorami (spójrzcie na zdjęcia). Aura zdecydowanie sprzyjała pływaniu na desce, a nawet można byłoby pokusić się o jakiś żagielek. Wiatr ujawnił swoje moce. Przeszywał wręcz swą potęgą.

Gdy wróciliśmy do domu, Wojtek zaparzył nam herbatkę z wierzby. Powoli kończył się mój czas w tej przestrzeni. Polecam z całego serca to miejsce przede wszystkim do wypoczynku, do samorozwoju, uczestnictwa w warsztatach, ale też do pracy, bo aura temu zdecydowanie sprzyja. A oprócz tego czekają Was rozmowy, dzielenie się kawałkiem swojego świata, a przede wszystkim wiedza i opowieści Gospodarza tego miejsca. Sny i kamienie zachęcają do powrotu, zdecydowanie.

Tutaj link do profilu Snów i kamieni na Facebook’u.

Tutaj strona internetowa Snów i kamieni.

#snyikamienie #slowlife #lifeisgood #jeziorowysokie #Supienie#Suwalszczyzna #Filipow #agroturystyka  #osrodekrozwojowy #osrodekrozwojuosobistego

Redakcja: Paulina Gorlewska

                                                                                  

Top